Modelarstwo Pawła Piwońskiego
 
     
  Dokumentacja | Narzędzia | Techniki | Galerie | Projekty | Nowości | Linki | Prawa autorskie

 
     
   
 
 
     
 

XI Międzynarodowy Festiwal Plastikowych Modeli Redukcyjnych Bytom 2014

"Niezapomnianych wrażeń na festiwalu oraz bezpiecznej i szerokiej drogi życzą organizatorzy. Do zobaczenia jutro w Bytomiu :) XI MFPMR Bytom 2014" - takim SMS-em w piątkowy wieczór zapraszano zawodników.

Mając już spakowane modele i bagaże, z przyjemnością przeczytałem powyższą wiadomość. Modele były zgłoszone przez rejestrację elektroniczną, więc nie martwiłem się o wypisywanie kart. Mogłem się spokojnie skupić na dojeździe do Bytomia i bezpiecznym dostarczeniu modeli na festiwal.

Po dotarciu do hali "Na Skarpie" zobaczyłem na przeciw wejścia kolejkę do okienka przy kasie. Okazało się, że mogę tam pobrać karty startowe. Nieco przydługi czas oczekiwania w kolejce, był spowodowany zrobieniem tylko jednego punktu do pobierania kart - zarówno do rejestracji elektronicznej i papierowej.

Małą i miłą rekompensatą było zwolnienie z opłat startowych członków IPMS Polska. Wystarczyło tylko okazać legitymację członkowską przy odbiorze kart.

Dobrym rozwiązaniem było dodanie do kart startowych dodatkowej listy z zestawieniem modeli zgłoszonych przez zawodnika. Nie nosiłem potem pliku blankietów przy odbiorze modeli ze stołów. Okazywałem jedynie swoją listę i wskazywałem numery startowe modeli.

Rozstawienie stołów na sali było podobne w stosunku do ubiegłego roku. Zwężono jedynie prostokątne ustawienie stołów, zwiększając tym ilość miejsc wystawienniczych. W godzinach szczytu odwiedzających dało się jednak odczuć tłok między stołami. Dodatkowo zabrakło słupków z opisami/drogowskazami do poszczególnych klas konkursowych. Zdarzyło mi się szukać kilku klas wystawienniczych, a takie opisy bardzo by przyspieszyły znajdowanie odpowiednich stołów z modelami.

Stoły giełdowe były rozstawione tak jak w ubiegłym roku - okazało się to sprawdzonym rozwiązaniem. W niedzielę rano myto podłogę na hali wystawienniczej, w celu zmniejszenia kurzu i pyłu i tak przecież osiadającego na wystawionych pracach.

Dobrym pomysłem była też emisja audycji radiowej w niedzielny poranek w godzinach 07:00 - 08:00. Pozwalało to na uwzględnienie odwiedzenia hali festiwalowej w niedzielnym planie dnia.

Oprócz stołów z modelami i dla wystawców giełdowych, swoje prace i trofea wystawiały także kluby modelarskie. Bardzo podobało mi się zachęcanie młodzików przez dawanie na przygotowanych stanowiskach prostych kolorowanek wraz z kredkami. Jeżdżące kolejki oraz modele zdalnie sterowane w postaci ciężarówek i halowych modeli samolotów, były dodatkową zachętą dla zainteresowanej młodzieży.

Zabrakło mi jedynie warsztatów modelarskich dla najmłodszych, co się dobrze prezentowało w ubiegłym roku. Nie było też nagłośnionych warsztatów dla bardziej doświadczonych modelarzy. Zauważalne były stanowiska prezentujące praktyczne użycie produktów (narzędzi i chemii modelarskiej) niektórych firm modelarskich.

Poziom modeli w wystawianych klasach dociągnął do dobrej średniej jakości jaką zdarzało mi się zobaczyć na zawodach u kolegów z Czech. Szczególnie przyciągały oko modele pojazdów pancernych oraz figurek. W tym roku było też więcej modeli, które szczególnie się wyróżniały. Lista ta zaczęła się u mnie od makiety dwóch wykolejonych lokomotyw parowych. Dobrze zrobione motocykle wyścigowe przyciągały wzrok dopracowaniem malowania oraz odsłoniętych detali konstrukcji.

Wśród figurek swoją stylistyką i wykonaniem zwracały uwagę prace retro-punk - swoiste połączenie fascynacji XIX wiekiem i wysublimowaną stylistyką.

Z kolei z modeli lotniczych zdecydowanie podobał mi się wrak Catalin'y, oraz precyzyjnie zdetalizowany model Jak-1b. W klasach modeli okrętów bardzo dobrze prezentowała się diorama wraku U-boot'a oraz dokładnie wykonany model USS Missouri.

Pół godziny przed rozpoczęciem oficjalnego zakończenia nagród, jeden ze sponsorów zawodów rozpoczął rozdawanie nagród w ramach jednego z konkursów prowadzonych w trakcie festiwalu. Przyjemnym akcentem tego wewnętrznego konkursu było rozdanie dodatkowych dyplomów za uczestnictwo dla każdego z jego uczestników.

Sama ceremonia rozdania nagród rozpoczęła się punktualnie. Nie wręczano nagród klasami tylko wywoływano zawodników z imienia i nazwiska. W ten sposób rozdawano nagrody dla młodzików, juniorów, nagrody specjalne, Euro Puchary i w kategorii Czarne Diamenty. Rozdanie nagród tylko dla tych grup nagród zajęło około 90 minut. Z tej racji seniorom rozdano nagrody już po oficjalnym zakończeniu. Można je było odebrać przy stole. Oczywiście dyplomy i medale także były posegregowane według nazwisk.

Podczas odbioru modeli sprawdzono mi listę zgłoszeniową z numerem odbieranego modelu.

W krótkim podsumowaniu mogę jedynie powiedzieć, że w tej edycji niepotrzebnie zrezygnowano z dwóch sprawdzonych rozwiązań. Mam tu na myśli niepotrzebne połączenie punktu rejestracji elektronicznej z rejestracją papierową, oraz brak warsztatów modelarskich dla młodzieży i zaawansowanych modelarzy. Za duży plus uważam zoptymalizowanie rozdania nagród do wyróżniających się seniorów oraz najmłodszych. Dodatkowo pomysł z piątkowym SMS-em oraz właściwym ustawieniem w czasie audycji radiowej świadczy o dobrym nastawieniu organizatorów zarówno na potrzeby zawodników, jak i odwiedzających.

Paweł Piwoński

 
     
 
 
     
  17.03.2014 © Modelarstwo PawłaP